– Dzień dobry, panie doktorze od pół roku kaszlę, zwłaszcza w nocy, a w przełyku suchość Sahary. Ataki są tak głośne, że wybudzają mi kotka i już nie śpimy lub źle śpimy z ciągłymi przerwami na kaszel. A on wtedy woła jeść.
– A po czym to pani poznaje :-)))
-Po tęsknym spojrzeniu na miseczki swe. Ja mu oczywiście daję różne smakołyki. Prowadzimy nocną konwersację, ja w tym czasie popijam, co by kaszel wilgocią odstraszyć!! I przez te nocne dokarmianie, memu kotu przypadnie w udziale otyłość. Nie możemy do tego dopuścić.
Jak by tego było mało, jeszcze jestem smarkatą dziewczyną. Kobiety wychodząc z domu najczęściej nie zapominają szminki, ja paczki chusteczek. Początkowo bagatelizowałam problem, zostawiałam coś do picia na noc, względnie kawałek jabłka, bułeczki, aby coś przeleciało przez przełyk i tak do następnego ataku za jakieś 3 godziny. Ale to tak długo trwa! I czy, aby to tylko suchy, męczący kaszel?
I jeszcze tyle specyfików wzięłam przepisanych przez lekarza rodzinnego. Antybiotyki, sterydy do nosa, ale mój „partner” nocny kaszel nie przestraszył się nic, a nic. Poprosiłam skierowanie do specjalisty, co by popatrzył mi pan nie tyle w oczy co gardło. I kiedy zaczęło zbliżać się nasze spotkanie opanował mnie strach, co pan tam ujrzy, co ja tam sobie wyhodowałam? Proszę coś zrobić, nie chcę do końca życia być starym zaflegmionym dziadkiem :-)))
–A dlaczego dziadkiem, a nie babcią? :-)))
-A widział pan babcie, co łapie się za nos i wyrzuca smarki na chodnik ?
– No nie, chyba, że w Chinach, a i raz na Ukrainie! :-))) Dobrze, zrobię wszystko, żeby pani nie została na zawsze zaflegmionym dziadem.
Uszy nos, węch już sprawdzone, teraz widzę grzeje lustereczko i wyjmuje gazę. Jęzorek już na brodzie. Jeszcze głośne „E”, „I”. No i diagnoza;
– Czy pani wie, że ma refluks? A przy tym zapalenie zatok przynosowych i refluksowy zespół kaszlowy. No i mamy winnego.
-Hm, czasami mam uczucie bólu za mostkiem i gule w przełyku, ale myślałam, że refluks mają otyłe osoby, co na zgagę narzekają, tłusto jedzą i winem suto zapijają. A ja ani gruba, ani zgagi nie miewam, wina żadnego. W ogóle!
–Ale za to lubi pani pikantne potrawy? Prawda?
-Oj strasznie ostre, strasznie i nie przykładam się do długiego procesu gryzienia :-)))
–I już wiem dlaczego pani porównała siebie do „starego zaflegmionego dziadka”, bo ma pani poczucie przeszkody w gardle i uczucie spływania wydzieliny po tylnej ścianie gardła.
-O tak, tak dokładnie!
–Niewydolność górnego zwieracza przełyku występuje przede wszystkim w pozycji leżącej. W trakcie snu dochodzi do wyciekania soku żołądkowego, który ma wysoką kwaśność i zawiera enzymy trawienne, które drażnią śluzówkę. Teraz rano na czczo tabletka i psik do nosa. A spać należy, jak królewna na wielu poduszkach, no przynajmniej dwóch porządnych. Jeść małe porcje i regularnie. Dobrze?
-Oczywiście!
Kochani zamiast dwóch delicji będę jadła jedno, zamiast całego jaja, pół.. . Liczę, że oprócz tego, że będę spała tylko z Julią i Kleofasem, a nie kaszlem, to jeszcze schudnę :-))) O rezultatach leczenia tego przemiłego lekarza, co mu dziękowałam stokrotnie, że to tylko refluks, a nie to inne, na tę samą literę „r”, powiadomię Was za jakiś czas. Wychodząc upewniłam się, czy z tym refluksem można żyć i zapytałam:
-Panie doktorze, a wiec będę żyła?
–Tak, pani Basiu. Aż do śmierci :-)))
Pan Dariusz Janczurewicz, to laryngolog, który mnie tak ucieszył. Polecam serdecznie. Wiecie, że ja z tym lekarzem, naprawdę tak rozmawiałam, jak tu opisałam.

Moja przyjaciółka choruje na refluks. To nie jest przypadłość „smarkatych dziewczątek”, a raczej wprost przeciwnie 😉 I wcale nie je pikantnych potraw, bo nie lubi. Ma lek i zalecenie: częściej, ale małe porcje, jak Ty.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ja wierzę, że ten lekarz nareszcie pomoże, bo ten kaszel zamęcza mnie. Ja z tych mało narzekających i moja siostra o tym dopiero dziś rano z rozmowy telefonicznej usłyszała. I ja nawet mogę z tą przypadłością poprzeszkadzanej nocy żyć, ale wpadłam w lekką panikę, że hoduję coś groźnego. Eh… zdrowie..
PolubieniePolubienie
Gdyby nie pomógł napisz na „szarabajka@onet,pl”. Wyślę Ci nazwę leku, który pomógł Przyjaciółce, a kaszlała tak (w nocy), że naprawdę się o nią bałam, choć to było przed epoką covidową.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Bajeczko. Właśnie miałam trudną noc, pełną ataków kaszlu. Chętnie skorzystam z podpowiedzi. Napiszę
PolubieniePolubienie
Nie zazdroszczę – fluksio potrafi utrudnić życie. Ale że z zatokami wcześniej nie poszłaś do lekarza??? Toś Ty na ból odporna, przy szczękowych chodzę po ścianach i żądam SORu, byle tylko ktoś mi zęby znieczulił 😉 Dzielna Basia. Dasz radę fluksiowi.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, ja też to zauważyłam. Długo znoszę jakiś dyskomfort, bo chyba myślę, że tak musi być. Nadal bym nie ruszyła się do specjalisty, ale kiedy przeliczyłam miesiące, że to już pół roku, no i Julia się ciągle wybudzała ze snu. To ruszyłam się i przestraszyłam, że chyba w tym wypadku za cierpliwa byłam, no bo jak coś hoduję niedobrego i dwa ostatnie dni przed wizytą bałam się. Dopiero w dniu wizyty u laryngologa napisałam Erlendowi, że chyba coś mi jest. U mnie wiele wynika chyba z niezwykłej karności wobec życia. Także ten wyrok refluks ucieszył mnie, bo daje mi szanse… na ławeczkę z Erlendem. On teraz prawie na lodowcu na tygodniowych wakacjach z synem.
PolubieniePolubienie
Rzadko trafia się taka osoba odporna na dyskomfort i na ból. A nie lepiej ponarzekać i oczekiwać współczucia? 🙂
Serdeczności zasyłam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiesz, że czasem zła jestem na siebie za moją dziwną konstrukcję. I to niejedną już do tego doszłam. Serdeczności..
PolubieniePolubienie
Ja również mam refluks i przepuklinę rozworu przełykowego. Zdiagnozowana zostałam jakieś cztery lata temu, gdy miałam 23 lata. Brałam tabletki przez trzy miesiące, od tamtego czasu objawy zostały złagodzone, niestety do niedawna, bo się pogorszyło. Zdrówka życzę!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. Wiesz jak dowiedziałam się o refluksie zdziwiłam się jak wiele młodych koleżanek z pracy ma. I tak jak piszesz nawet przed trzydziestką. W takim razie ciszy, wyciszenia naszych „r”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Widzisz, i do tej pory nie wiem, skąd się wziął. Prowadziłam wówczas bardzo sportowy tryb życia i uważałam na to, co jem – studiowałam przecież dietetykę. Musimy już z tym żyć, oby nie dał nam popalić. 🙂 😘
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O tak, oby za mocno nie rozrabiał :-)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„we will live until we die.” i like this answer from your doctor. And I think Basia will live a long time, which I want, and soon we will sit on the bench, I believe. With these thoughts from me lying in bed in a tiny cabin on the mountain. Wood burning stove, candles, full moon, crossword puzzle and my son. And you are with me in my mind, as always:-))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Honey, take a rest and enjoy the closeness of your son. And our time will come and a cottage and a bench and .. :-))) JED Erlend
PolubieniePolubienie
:-))JEDB
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dużo zdrowia!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję, wzajemnie. Niech zawsze sprzyja nam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Umotałam lichomanki 🙂 będzie dobrze :-)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszy mnie to, one sprzyjają tak jak chorągiewki modlitewne. Erlend zawsze je zabiera i rozwiesza, każda z inną intencją wysłaną w świat.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Wspaniała konwersacja i nad wyraz wspaniałe przekazanie nam. A co to za ” pan” refluks to musze zajrzeć do wujaszka google. Zdrówka, dużo dużo😘
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Krysiu. Dziś bardzo źle spałam. Ten kaszel naprawdę daje się we znaki
PolubieniePolubienie
Jesteś chyba jedyną znaną mi osoba, która potrafi się cieszyć z wizyty u lekarza 🙂 Ja słysząc nawet najlepsze wieści i tak znalazłbym powód do marudzenia 🙂 Ważne, że będziesz żyła i oby to życie miało w sobie wiele radości 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Stachu. Dodatkowym stresem jest to, że nie jeste sama w pokoju. Dziś o 2.15 zbudziłam Julię bo kaszel strasznie mnie szarpał. Kolejny atak 5.30. I teraz czuję się niewyspana. Ale to nic, dobrze jest żyć
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Spróbuj pospać w dzień… Nie wygląda to wesoło, ale z Tobą żadna choroba nie wygra! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hi hihi. Kochany jesteś😚
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zarumieniłem sie!!! 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I dobrze.😚😚👍
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Potrafisz wywołać uśmiech 🙂 Dzięki 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No i jest porządna motywacja do zdrowych posiłków i regularnej diety 🙂 Dużo zdrówka 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O oo właśnie. Życie mi znalazło 😉😊
PolubieniePolubienie
Nawet jak mam pójść tylko po receptę dla żony, to miewam opory. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A ja sama poprosiłam rodzinną o skierowanie do laryngologa, no bo ile można kaszleć.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja to rozumiem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie sądziłam, że refluks może mieć ujście w nocnym kaszlu. Bardziej kojarzy się z cofaniem treści i zgagą. Tak czy inaczej dobrze, że konwersację przeprowadziłaś i że od razu działacie z panem doktorem, w kierunku i ku polepszeniu 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak Myszko i ja tak myślsłam, ale ja mam refluks krtaniowo-gardlowy. Chyba tak to nazwał. Dziś spalam podle. Dobrze że nie mam już żadnych obowiazków i mogę w dzień zdtzemnąć się . Będzie dobrze. A lekarz bardzo fajny😊
PolubieniePolubienie
Widzę, fajny i mam nadzieję pomoże tak, jak trzeba 🙂 Miłej drzemki i niech ten kaszel znika..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😊😊😘
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Patrzę na świat z nawyku. Mam czerwone oczy jak królik doświadczalny. Ferment wypełnia me myśli. To, co się dzieje wokół mnie nie napełnia optymizmem. Coraz częśćiej zastanawiam się czy nie zakończyć tego marnego losu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O matko co za herezje. Może nie jest sprawiedliwe, łatwe.. ale nadal dobre. No żałuję, że nie ma mnie bliżej Ciebie, oddałabym trochę energii Baśki, uśmiechu i wiary.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To tylko zaadoptowany tekst z „Autoportretu Witkacego”
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O matko jedyna. Aleś mnie przestraszył.🙃
PolubieniePolubienie
Ooo kurczę
A ja już kilka miesięcy moze i rok bedzie gdzie budze sie w nocy i mam okropnie suuchu w buzi i pędem po wode.
A od jakis 2 miesiecy suchy kaszel
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Paulinko nie czekaj pół roku jak ja . Idź, sprawdź. Całuski ślę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I o to właśnie chodzi…odejść musimy…byle w międzyczasie nie chorować i nie cierpieć. Dużo, dużo zdrówka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Marku.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam w swoim otoczeniu dwie osoby z refluksem, jedna głównie … chrząka, a kaszle rzadko, druga kaszle w nocy tak jak Ty. Obie mają też alergię. Gdyby ktoś miał jakiś dobry i sprawdzony lek na tę przypadłość, czyli refluks, to chętnie zanotuję. MOja koleżanka pije syrop Gastrotuss, ale chyba niewiele jej to pomaga. Pozdrawiam. Jola.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Liczę na Szarą Bajkę. On ma kolezankę z tą dolegliwością. Ach, alergie też mam na kotka i roztocza
PolubieniePolubienie
A ja dzis miałem rozmowę z lekarzem, która zmieniła moje postrzeganie jegomościa. Bo przedtem, po dwóch teleporadach jakowoś mnie przeszło przekonanie, że to niedobry lekarz, co jeno skutki chce leczyć, a przyczyn żadnych. Ale dziś sam obiecał opitolić pielęgniarki w recepcji, które nie potrafią szanować pacjenta.
A co do refluksu, to niedobry z niego towarzysz. Mam kolegę, który zmaga się z nim od wielu lat. Tyle że on z powodu palenia. A ja nie potrafię sobie wyobrazić, abym nie mógł jeść bardzo ostrych potraw, toż to „sól jadła naszego”.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O tak zgadzam się, sól jadła naszego. Cóż będę musiała nauczyć się i z tym towarzyszem żyć. Dam radę. Ja tylko tak niepozornie wyglądam, 😉 ale w rzeczywistości jestem niezwykle silna i karna wobec losu. A to pomaga..
Ach, nigdy nie paliłam, nie piłam
PolubieniePolubienie
Basiu, zdrowia życzę. Czy próbowałaś na kaszel coś ziołowego? chociażby coś co nawilży Ci gardło. Trudna przypadłość ten refluks.
Wiem, że jesteś silną kobietą i na pewno dasz radę i temu dziadostwu.
Pozdrawiam, spokojnej nocy ( bez kaszlu ).
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie próbowałam, bo dopiero zaczęlam leczyć. I mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie lepsza bez kaszlu. Ale mam kłopot całkiem nowy i on dziś nie da spać. Takie życie.
PolubieniePolubienie
Ostatnio często słyszę o tym refluksie i kobiety i mężczyźni mają, ale chyba częściej słyszę u tej dolegliwości od kobiet, kija kuzynka ma ale mówi że można z tym żyć. Dbaj o siebie i zdrówka Basiu 😙🤗
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Będę Dorotko dbała. Poradzę sobie. Choć ataki bólu przy mostku naprawdę bolą. Ale można przeżyć. Może kiedyś poddam się operacji
PolubieniePolubienie
To tyle dobrego, że to nie jest bardzo ciężka postać. Znałam gościa z ciężkim refluksem, ale on tak miał pewnie dlatego że ostro nadużywał alkoholu i o siebie nie dbał. Życzę dużej skuteczności leczenia i działań zapobiegawczych! Fajnie mieć fajnego lekarza, też czasem trafiam na takich i potem się ich trzymam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiesz, też tak pomyślałam ze mój refluks jest do ujarzmienia, bo po tygodniu brania tabletek już zupełnie lepiej to wyglada
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Super, że Cię sprawnie zdiagnozował ☺️
PolubieniePolubione przez 1 osoba