Wiem, dziwne połączenie; jedzenia i aktywności. Albo może prawidłowe. Ostatnio jedno i drugie nakręca mnie, zajmuje głowę i czas. Kombinuję z przepisami, od rana krzątam w kuchni. Zjadam tego niewiele, samo gotowanie i szukanie dobrego przepisu sprawia mi przyjemność. Może wybierzecie coś dla siebie z półeczki „Jedzonko” i „Ruch”.
„Soczyste kawałeczki mięska”
Kup pierś z kurczaka, skrzydełka, może kawałek polędwiczki z indyka. Tyle, ile potrzebujesz. Ja tym razem kupiłam tylko podwójnego fileta kurczaka, bo póki, co nie mam dla kogo gotować, a nie lubię jeść tego samego przez kilka dni, a po za tym takie prosto z patelni, gorące, chrupiące smakuje najlepiej!
Kurczaka umyj i pokrój na mniejsze części. Zalej solanką. Na litr wody, takiej prosto z kranu weź 1 łyżkę soli, wymieszaj. Odstaw na około godzinę. W tym czasie przygotuj panierkę. Możesz zrobić jej więcej i nie zużyć całej. Spokojnie postoi zakręcona w słoiku do następnego razu.
Panierka: 3 szklanki mąki wymieszaj z: łyżeczką proszku do pieczenia, po 1 czubatej łyżeczce soli, kurkumy, pieprzu czarnego, pieprzu cytrynowego, czosnku suszonego, imbiru, sezamu, papryki słodkiej i ostrej (jeśli lubimy pikantnie) i 2 łyżki stołowe cebulki suszonej. Wymieszaj składniki i gotowe. Teraz należy podzielić panierkę na dwie miski, ale ja nie do końca wsypuje wszystko, bo jak mam mniej mięsa, to prawdopodobnie zostanie, a taką już używana, lekko mokrawą tu i tam nie ma co zostawiać na później. Jak zabraknie mi panierki to dosypuję z tego, co odłożyłam do słoika już na początku. do trzeciej miski wbijam 2-3 jajka, roztrzepuję rózgą kuchenną (uwielbiam to narzędzie w kuchni) i wlewam pełną szklankę maślanki. Jak nie macie można użyć jogurtu naturalnego. Przyprawy: łyżeczka kurkumy, pieprzu cytrynowego, szczypta płatków chili, soli i dla mnie obowiązkowo kilka kropli tabasco.
Ustawiam na blacie talerz z mięsem wyjętym z solanki, miskę panierki, miskę z masą jajeczno-maślankową i znowu miskę z panierką. Zanurzam kawałeczki w zawartość trzech misek i odkładam na kwadrans. A w tym czasie na patelni rozgrzewam olej, około szklanki. Dla polepszenia smaku wrzucam gałązkę rozmarynu i kilka ząbków czosnku. Po kilku minutach smażenia wyjmuję łyżką cedzakową. Mogą być inne gałązki i przyprawy, np. tymianek, kolendra natka, chili, krążek cebuli, imbir.. . K woli waszego uznania. Do tak przygotowanego gorącego oleju wrzucam kawałki mięsa panierowane w: posypce – jajku – posypce. Smażę kilka minut, jeśli to same piersi to około 4-5, a jeśli skrzydełka to kilka minut dłużej.
Osączam na ręczniku papierowym. Przekładam na talerz i podaję z frytkami własnej roboty lub tylko sałatką, w roli głównej świeże warzywa polane sosem vinegret. Ocena 6
„Pycha frytasy”
Obierz kilka ziemniaków (ja na frytki kupuję Irys), pokrój na plastry i na paski, aby powstała grubsza frytka. Wlej do miski litr wody z kranu i po łyżce stołowej soli i cukru, wymieszaj i zalej frytki. Odstaw na około godzinę. Odsącz na ręczniku kuchennym i przełóż do pudełek. Jednego czy dwóch w zależności, jak wiele przygotowałaś tego przysmaku (ja używam plastikowych po diecie pudełkowej Julii). I wstaw do zamrażalnika na pół godziny. Rozgrzej olej we frytkownicy, na patelni, czy woku i do gorącego wrzucaj partiami. Nie za dużo, aby mocno nie spadła temperatura oleju. Odsącz na ręczniku papierowym. Lekko posypane solą zajadaj z sosami, sałatką, czy naszymi soczystymi kawałkami mięska.
Ocena 6
„Szybkie danie z makaronem”
Ugotuj w osolonej wodzie makaron, taki lekko twardawy, czyli około 8 minut. Odcedź i nie przelewaj zimną wodą. Na patelni rozgrzej łyżkę masła i wrzuć pokrojone w kostkę warzywa: 1 mniejszą marchewkę, pół czerwonej słodkiej papryki, pół małej cukinii bez obierania ze skórki i kilka ząbków czosnku, sól, pieprz. Można użyć innych warzyw, np. brokuł, kalafior, jarmuż, szpinak. Przesmaż i odłóż do miseczki. Teraz na tę patelnię wrzuć 2 łyżki masła, roztop i wsyp łyżkę, dwie mąki pszennej. Mieszaj, aby nie było grudek i powoli wlewaj szklankę mleka, ciągle mieszając. Szczypta soli, pieprzu, płatków chili i jeśli masz garść listków szpinaku czy bazylii.. Do tego przełóż usmażone warzywa i makaron. Razem wymieszaj i zagrzej na patelni. Gotowe. Szybkie, tanie danie!
Ocena 5
„Bułeczki drożdżowe na maśle z żółtym serem”
200 ml czyli niepełna szklanka ciepłego mleka
200 ml ciepłej wody
po 2 łyżeczki cukru, soli i suchych drożdży.
Wymieszać odstawić.
Do miski wsyp 60 dag mąki pszennej, 2 łyżki roztopionego masła i zaczyn z mleka i drożdży. Wymieszaj drewnianą łyżką, następnie wyrób ręką. Zwiń w kulę i odstaw w misce wysmarowanej olejem na 45 minut. Odpowietrz ciasto, pougniataj piąstką. Podziel ciasto na pół. Uformuj 2 wałki i każdy podziel na 4 do 5 części. Wyjdą dość duże bułeczki. Jak wolisz mniejsze to podziel na więcej mniejszych części. Uformuj bułeczki (kulki) ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub na blasze wysmarowanej masłem i posypanej mąką. Przykryj ściereczką kuchenną i odstaw na kwadrans. Łyżkę mąki wsyp na siteczko i posyp bułeczki. Każdą natnij ostrym nożem lub żyletką przez środek i tam włóż pasek twardszego masła. Po wierzchu posyp suto startym żółtym serem i małymi paseczkami chili. Chyba, że nie lubisz ostrego to odpuść sobie. Można połowę zrobić z serem a połowę tylko z masłem. Jak robisz dla siebie, czy dwóch osób, to zdecydowanie z połowy porcji. 60 dag mąki, to dla całej rodziny. Piecz w 200 stopniach przez 25 minut (moim zdaniem lepiej zrobić więcej a małych takich bułeczek, niż dużych one zapychają). Ocena 5
„Kruche bułeczki na dobry początek wolnego dnia”
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni.
Do miski wsyp 2,5 szklanki mąki pszennej, szczyptę soli, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, pół szklanki cukru, ćwiartka kostki zimnego masła. Mieszamy i rozgniatamy palcami, jak kruszonkę. Dolewamy szklankę mleka i szybko wyrabiamy. Starajmy się nie miętosić długo. Wałkiem spłaszczamy do wysokości 2 cm i krążkiem czy szklaneczką wycinamy kółka. Układamy na blasze na papierze do pieczenia. Każdy krążek po wierzchu smarujemy mlekiem. Pieczemy około kwadransa w 200 stopniach. Podajemy z miodem, może powidłami czy po prostu posypane cukrem pudrem. Ocena 4
„Roladki z jajem”
Filet z kurczaka lub indyka, pokrój na 6-8 ukośnych plastrów. Lekko rozbij tłuczkiem. Oprósz sola i pieprzem. Przygotuj nadzienie: drobno posiekaj garść szczypioru, mały strąk chili, ząbek czosnku. Do tego zetrzyj 2 małe ugotowane jajka i dodaj garstkę drobno startego żółtego sera. Każdy filet smaruj tym farszem i zwiń w roladki. Boki nie musza być szczelnie zamknięte, żółty ser w środku rozpuszcza się i przytrzymuje farsz. Panierka: ubij białka z 2 jaj, wmieszaj żółtka, dodaj 2 łyżki mąki i opcjonalnie łyżkę sezamu.. Sól, pieprz. W tym maczaj roladki i układaj na patelni na koniecznie już rozgrzany olej. Smaż po kilka minut około 4-5 z obu stron. Podawaj z czym masz ochotę. Może być tylko z surówkami, sosami, bagietką, a może jako obiad. U mnie z makaronem sojowym i krótko smażonymi warzywami. Ocena 5+
Chyba dość na dzisiaj tego jadła. Teraz coś dla spalenia tych kalorii. Przyznam się nie wznowiłam biegania. No coś mi się okropnie nie chce. To zimno, to ślisko.. ble. Ale od jakiegoś czasu wkręciłam się w proste, najprostsze spalanie tłuszczyku. Otwieram laptopa, przeglądarkę i mam tam zakładki z ćwiczeniami. A to na płaski brzuch, a to na silne ręce, a to ciche cardio.. Wstaję rankiem, każdego dnia około 5, 6 budzi mnie kotek, przymilnie woła JEŚĆĆĆĆ. Wstaję podaję jedzonko z tabletką dla Kleosia. Idę za drzwi zabieram torbę z dietą pudełkową Julii tym razem Maczfit (chwali bardziej niż Chodakowską) i otwieram laptopika co w kuchni na straży czeka. Przedtem ubieram stanik sportowy, choć wiecie, że od prawie roku obywam się baz stanika, ale inaczej piersi za mocno hulają, a to boli. Zamykam drzwi za sobą klikam zakładkę z energetyczną chudą kobitką
– Monika Kołakowska
Na początek serdecznie polecam -Odchudzający trening Cardio dla początkujących/ bez maty/ proste ćwiczenia -niezniechęcające, a wręcz zachęcające, albo jak macie chęć na coś mocniejszego -Najskuteczniejszy interwałowy trening (5 serii po 4 minuty).
A ręce ćwiczę z ukochaną blondynką – Boho Beautiful- „Best Arm Tone
Wiosną jest szansa, że ruszę pupę na to bieganie. Przypomniał mi się taki humor – Siedzi zmartwiona kobieta, kiwa głową i mówi sama do siebie „Nie pobiegałam dzisiaj. Szkoda. Szkoda.. . I tak już drugi rok”.
Szykuje nam się z mężem Romantyczna kolacja. W domu… Miał on przygotować, ale chyba jednak ja zachwycę go tymi roladkami… A bułeczki też spróboje zrobić. Dziękuję, więcej przepisów, więcej!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Och Wasza kolacja młodych pragnących się, to i bez jadła wyszłaby apetycznie :-))) Będą kolejne przepisy. Uściski dla Was zasyłam
PolubieniePolubienie
Jutro kolacja a ja nie mogę się zdecydować Danie nr. 1 czy roladki.. Trudny wybór
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakiekolwiek by nie było i tak widzę wasze szczęście 😊😊😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤️❤️❤️❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
💖💖💖💖
PolubieniePolubienie
Roladki. Rozplywaja sie w ustach. Nie moge doczekać się wieczoru, gdy mąż spróboje. Dziękuję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Och jak się cieszę, Paulinko. Miłych wspólnych chwil
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oryginalne przepisy! Aż nie wiem, za co mogłabym się zabrać w pierwszej kolejności 😀
Ja miesiąc temu też zaczęłam trenować i póki co nawet chęci są, chociaż mogę trenować dopiero wieczorami, gdy mąż jest w domu. Trzymam kciuki za nas obie! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj trzymaj trzymaj. Pierwszy przepis polecam jako number one.😊😊😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
jak wypróbuję to się wypowiem 🙂 pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
👍☺
PolubieniePolubienie
Odkryłaś mi sekret frytek. Sadziłem dotąd, że to tylko ziemiactwo i olej
Wypróbuję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wypróbuj, ja je zawsze uwielbiam ze swoim sosem czosnkowym ( majonez, jogurt i przeciśnięty czosnek, sól )
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też lubię ten sos.. W sezonie zimowym ma sporo plusów
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ooo tak. Na kanapkę z kiełbaska też pasuje. i Bakterii trochę powybija :-)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam jak ta kobitka na ławce…już od paru lat przyrzekam sobie, że się wezmę za siebie sportowa..i tak mija rok za rokiem. Źle jednak nie jest…trzymam mniej więcej tą samą wagę. 😃😃😃. Jak Allan wpadnie na te przysmaki…to ruchu będzie potrzebował dość dużo. 😃😃😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha ha oj będzie 😆👍 To i dobrze. Ja mam tak z bieganiem jak ta pani, tylko rok a nie dwa mijają😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Basia aż się głodna zrobiłam, na pewno coś z przepisów wykorzystam i to może nawet będąc w Niemczech
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się. Uściski 😘
PolubieniePolubienie
można niezłe menu złożyć z tych przepisów 🙂
u nas nowość była tydzień temu, placuszki z bananem i żurawiną jako dodatek do zupy
a faktycznie jak już człowiek naje się takich frykasów to warto trochę kalorii spalić 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zwłaszcza fryteczki :-)))
PolubieniePolubienie
[O kuchni się nie wypowiem, bo umówmy się – nie mam do tego ani zdolności, ani ochoty. Jeść coś trzeba – no trudno, nie da się inaczej, ale jak będą dostępne dla ludzi cywilnych tabletki dla astronautów to będę pierwsza w kolejce ;)]
…ale tak szczerze – jak się czujesz ćwicząc z laptopem? Bo ja jakoś idiotycznie, nie jestem pewna, czy mam dobrą pozycję, nikt nie sprawdza, nie pomaga… brakuje mi żywego instruktora, wiem, że chwilowo nierealne – ale jak się zapatrujesz? Instruktorki po tamtej stronie ekranu wystarczają do szczęścia?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Eh w ogole nie przejmuje się tym. Ja mam ciasno w kuchni tam gdzie moge cwiczyć i bardziej zajęta jestem aby nie uderzyć ręką w blat. A M. Kołakowska jest wesoła nie napuszona lala i dobrze mi z nią. Nawet jak coś nie zrobisz dokladnie efekt będzie. Tak myślę. Ha ha tabletki serniczek kurczak pieczony rosołek… dlaczego nie, ale jakoś kosmicznie brzmi
PolubieniePolubienie
Zdecydowanie wole dobre jadło niż dobry ruch, co widać po mojej sylwetce 🙂 Ponoć Czarnek zaczyna walczyć z otyłością u dziewcząt, wiec i na blogerów może przyjść pora 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ten minister to wstyd dla edukacji
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A cały ten rzad to wstyd dla tego kraju.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
I wstyd i zatracenie panstwa
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mniam,,,jak to wszystko smacznie wygląda 🙂 Zjadłabym …ha ha. 🙂 Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I ja pozdrawiam serdecznie. Te kurczaki i frytki warte zrobienia😊😊😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Posypkę sobie zrobię i włożę do słoiczka. Dziękuję za przepisy, naprawdę korzystam z Twoich przepisów, są super.
Jeśli chodzi o ćwiczenia, nawet wołami mnie nikt nie ruszy, trudno.
Serdeczności
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A i dobrze, nie każdy musi podskakiwać. I mi to kiedyś przejdzie 😁
PolubieniePolubienie
Basieńko, Ty zawsze byłaś dobrą kucharką. Pamietam do dziś pierogi, które przyniosłaś do pracy na tacy, okraszone dużą ilością podsmażonej cebulki. Ukraińskie, czy podobnie je nazwałaś. Z mięsem…były przepyszne..wiadomo, w pracy wszystko inaczej smakuje, kiedy się ale myślę, że te pierożki jedzone w domu tez smakowałoby mi równie bardzo. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pierogi uzbeckie 😙 Też bardzo je lubię. Cieszy mnie gotowanie i wciąż ciekawi. DZIEKUJE Małgosiu
PolubieniePolubienie